Gry wideo są branżą, która z roku na rok przynosi grube miliardy dolarów zysków. Od wybuchu ich popularności w latach 90, stale zyskują na popularności i powstaje ich teraz więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Na platformie Steam, która jest najpopularniejszym internetowym sklepem gier na PC, w samym roku 2020 wydano ponad 9800 gier (źródło: steamspy.com). Co daje średnio 815 gier miesięcznie i przekłada się na około 26 i pół gry dziennie tylko na tej platformie komputerowej. Dzięki temu każdy jest wstanie znaleźć coś dla siebie, a nawet jeśli samemu nie ma ochoty, to może oglądać jak inni grają.

  
Najlepszym miejscem do tego jest Twitch. Posiada największą bazę twórców oraz aktywnych użytkowników. Za nim, na drugim miejscu jest Youtube, a potem Facebook Gaming. Za owymi serwisami stoi kolejno trójka gigantów: Amazon, Google oraz Facebook ze współpracy z Microsoft. Ścigają się oni, aby zabierać do siebie coraz bardziej popularnych twórców, którzy przyciągną jak największą widownie. A o jak dużej liczbie mowa?

W 2020 roku na Twitch’u średnia liczba jednoczesnych oglądających wynosiła 2,12 miliona a miesięczna liczba streamerów w porównaniu z 2019 rokiem, wzrosła z 3,64 miliona do 6,69 milionów (żródło: TwitchTracker). Na ten prawie dwukrotny wzrost oglądających na pewno miała wpływ globalna pandemia, przez co ludzie o wiele więcej czasu spędzają w domu.  Od początku swojej działalności Twitch z roku na rok wykazywał wzrosty zarówno wśród twórców jak i widzów. A co najbardziej ludzi przyciąga do oglądania jak inni grają w gry?

Największą widownię przyciągają wydarzenia e-sportowe. Tegoroczny finał League of Legends World Championship (światowe mistrzostwa jednej z najpopularniejszych gier multiplayer) przyciągnął w najlepszym momencie 3.8 miliona jednoczesnych oglądających. Wszystkie ligi e-sportu, poczynając od gigantów na skalę światową jak LCS a kończąc na małych lokalnych ligach, nadają swoje rozgrywki właśnie na Twitch’u, dzięki czemu każdy może je oglądać bezpłatnie zarówno na żywo, jak i w dowolnym momencie, przez odtworzenie archiwalnego zapisu transmisji. Ale e-sport to tylko cześć platformy, zdecydowaną większość stanowią indywidualni twórcy, którzy na co dzień nie przyciągają, aż tak dużych widowni. Są jednak przykłady transmisji, które porwały tłumy.

Wróćmy na chwilę do League of Legends, ponieważ głównie tą grę nadaje streamer tyler1. W roku 2020 postanowił on zdobyć najwyższą możliwą rangę Pretendenta, a do tego potrzebował wiele wygranych meczów, aby zdobyć punkty rankingowe. Ludzie towarzyszyli mu w wyzwaniu, oglądali jego wzloty i upadki, ale deadline zbliżał się, a cel był jeszcze daleko. Przez ostatni tydzień grał po 16 godzin dziennie. Zaczęło się robić o nim głośno, a Tyler był coraz bliżej swojego celu. W końcu 2 dni przed końcem, tyler1 nadawał swoją rozgrywkę przez 20 godzin, zrobił przerwę na 6 godzin snu, po czym wrócił i streamował 30 godzin bez przerwy. W tym czasie przyciągnął w najlepszym momencie prawie 100 tysięcy jednoczesnych oglądających, a zapis archiwalny z tej transmisji ma 3,1 miliona wyświetleń. Niestety nie udało mu się osiągnąć upragnionego celu, ale połączenie presji czasu z celem zdobycia najlepszego możliwego odznaczenia w grze, sprawiło, że ludzie mu kibicowali i wspierali w jego zadaniu.

Na Twitch’u pojawiają się też osoby, które chcą dotrzeć do ludzi w sposób inny niż do tej pory przez telewizję czy media społecznościowe. 27 listopada Alexandria Ocasio-Cortez, reprezentantka demokratów Stanów Zjednoczonych, razem z Jagmeet’em Singh, liderem Nowej Partii Demokratycznej Kanady, przy współpracy z takimi streamerami jak XqC, HasanAbi czy Northernlion, prowadzili transmisje z popularnej gry Among us. Live trwał kilka godzin, ale oprócz grania poprowadzono żywą dyskusję polityczną oraz odpowiadano na pytania dotyczące strategii ich partii. Chcieli w ten sposób przybliżyć młodzieży (która stanowi znaczącą większość wśród widzów na platformie) różnice między USA a Kanadą dotyczącą walki z COVID-19, oraz pomocy ludziom poszkodowanym przez pandemię. Okazało się to skuteczne, bo transmisję w najlepszym momencie oglądało prawie 104 tysiące osób jednocześnie, a zapis archiwalny odtworzono 2,1 miliona razy.

twitter.com/AOC

Rok 2020 dla Twitch’a jest nie tylko rokiem rekordowych liczb, ale też początkiem eksplozji platformy. Ogromne zaplecze finansowe Amazona pozwala na dalsze ulepszanie oraz inwestowanie w markę. Niedawno wprowadzone Punkty kanału otrzymywane za oglądanie twórcy, pozwalają widzom kupować różne nagrody wpływające na przebieg streama, albo niczym w kasynie ”obstawić” je na jedną z opcji w Predykcjach kanału. Zwiększa to interakcję widza z transmisją, aby zatrzymać jego uwagę na dłużej.

Twitch organizuje również wiele wydarzeń na swojej platformie. Chat’s Game Awards, czy odbywające się nawet kilka razy w miesiącu Twitch Rivals, w którym znani twórcy mierzą się przeciwko sobie w grach, ściągają coraz większą widownię. Bardzo często zyski z tych wydarzeń idą na akcje charytatywne, co ociepla wizerunek firmy Jeff’a Bezosa. Nie wiem co dokładnie zastaniemy na Twitch’u w 2021 roku, wiem jedynie, że może to znacznie przerosnąć nasze oczekiwania.

Kacper Kowalczyk student 1 roku Inżynieria Multimediów