
„Where content comes to live”
Takim właśnie hasłem przywitało mnie Vegas kiedy to udałem się na odbywającą się rokrocznie międzynarodową konferencję producentów branży multimedialnej NAB SHOW. Był rok 2018. Mało kto uwierzyłby wtedy w scenariusz który wstrząsną globalnie branżową rzeczywistością za niespełna rok później. COVID 19 oprócz wymiaru niekwestionowanej pandemii trwale i raczej bezpowrotnie zmienił zasady gry nie tylko w branży multimedialnej. Dziś zarówno światowi biznesowi giganci, mikroprzedsiębiorcy, uczniowie, studenci, emeryci, uogólniając MY WSZYSCY jeszcze mocniej odczuwamy konieczność nie tylko sprawnego konsumowania ale i tworzenia multimediów zarówno zawodowo jak i prywatnie. Treści te pojawiają się w bardzo wielu przestrzeniach od komunikacji online, przez branżę reklamową po medycynę, czy edukację. Współczesna marka niezależnie od jej wielkości, czy branży w której działa nie ma prawa bytu będąc pozbawiona dostępu do multimediów.
Cofnijmy się na chwilę do lat 80tych czy 90 tych. Osobiście był to okres mojej wczesnej edukacji i gdyby w moim przedszkolu wtedy przeprowadzono ankietę „kim chciałbyś zostać jak dorośniesz” to prym wiodły by zawody POLICJANTA i STRAŻAKA. Chyba nie musze nikogo przekonywać, że gdybyśmy taką samą ankietę przeprowadzili w dowolnym przedszkolu dzisiaj to TOP 3 na liście odpowiedzi zajmowali by BLOGERZY, VLOGARZY i INFLUNCERZY. Nie twierdzę, że są to „zawody przyszłości”, bo popularność branży internetowych twórców uważam za tymczasową i ulotną, ale stabilny wznoszący trend branży multimedialnej będzie jeszcze długo tworzył zapotrzebowanie na rynku pracy dla specjalistów z tej dziedziny.
Pracując nad koncepcja kierunku Inżynieria Multimediów postawiliśmy dość istotną granicę pomiędzy technologią i umiejętnościami produkowania treści multimedialnych od strony technicznej, a samą merytoryką tych treści, dziennikarstwem i wszelkimi miękkimi kompetencjami związanymi z pracą przed kamerą. Wracając do anegdoty z przedszkola i współczesnej epoki internetowych twórców należy zdać sobie sprawę, że za każdym szanowanym i wziętym VLOGER’em czy INFLUENCER’em stoi cały zespół osób zaangażowanych bezpośrednio w poszczególne etapy preprodukcji, produkcji i dystrybucji treści i kreowania marki osobistej. W tym zespole kluczową rolę odgrywają właśnie osoby odpowiedzialne za technikalia i technologię. Projektanci, montażyści, realizatorzy, social media & content manage’rzy oraz wiele innych osób zatrudnionych na stanowiskach o których jeszcze 5 lat temu nikt w Polsce nie słyszał.
Kształcenie technologicznego wsparcia dla branży multimedialnej na pewno nie będzie zadaniem łatwym, jednak z potencjałem dydaktyczno-naukowym którym dysponuje Politechnika Lubelska, oraz tytułem „Lidera Innowacyjności” w mojej skromnej ocenie jest to właściwy kierunek rozwoju oferty edukacyjnej naszej uczelni. Podsumowując chciałbym nadmienić, że dziedziną przewodnią jest tu elektrotechnika bo multimedia nie istnieją bez zasilania, systemów pomiarowych, telekomunikacji czy oświetlenia. W zestawieniu z zaplanowanymi w ramach toku kształcenia przedmiotami z dziedziny informatyki tj. podstawy programowania, czy podstawy sieci komputerowych oraz grafiką inżynierską czy prawem autorskim daje możliwość zdobycia unikalnego zestawu wiedzy i umiejętności popartego należytym przygotowaniem ogólnoinżynierskim.
Efekty rekrutacji na historyczny pierwszy rocznik 2020 wyglądają obiecująco. Do zobaczenia na zajęciach.
Jakub Krzysiak
Koordynator pollub.tv
Pandemia uświadomiła nam, jak ważne są umiejętności cyfrowe. Wiele osób musiało nadrobić zaległości, aby móc pracować.
Great article. I will be experiencing some of these issues as well..